piątek, 14 kwietnia 2006

slumsy_1

Oni bardzo tego nie lubią. Zdjęć, zainteresowania. Nie wiem, na co ich stać. Nie robiłem im zdjęć. Ale teraz, kiedy większość rzeczy przestało mieć dla mnie znaczenie, zrealizuję mój odwieczny plan- slumsy. Mam nadzieję, że biegam szybciej niż myślę.

poniedziałek, 10 kwietnia 2006

A60ps

Może powrót do przeszłości mały?

Canon A60 (już nieprodukowane), początki zabaw z PS.


niedziela, 9 kwietnia 2006

Mogwai

Sheffield, 7 kwietnia 06, "The Plug" club.







Na koncercie był całkowity zakaz robienia zdjęć- nie wiem tylko, dlaczego wpuścili mnie z aparatem... Jak już przedostałem się pod scenę, ochroniarz grzecznie mi wybił z głowy pstrykanie- nawet bez lampy, nawet jednego zdjęcia... Musiałem odejść kilka metrów, żeby cokolwiek zrobić... no i bez lampy, niestety, więc odpadło użycie 75-300mm.

Sam koncert nie był ani powalający, ani zły- nam większą frajdę sprawiało to, że jesteśmy w swoim gronie i w końcu udało się nam spotkać. Zdaje się, że nawet nie dotrwaliśmy do samego końca- pojechaliśmy coś zjeść :)

I tą piątkową noc spędziliśmy u znajomych w Sheffield (dzięki chłopaki za gościnę)- padliśmy szybko- zmęczenie podróżą, alkoholem, wrażeniami.

Sobota podzielona na Sheffield i Wakefield. Świetne podsumowanie wypadu w knajpie Waterloo, gdzie przypominaliśmy sobie jak się gra w bilard, i skąd wyszliśmy grubo po oficjalnym zamknięciu lokalu...

Niedziela, czyli dziś- rozjazdy, każdy w swoją stronę, powrót do szarówki. Wakefield-Sheffield-Manchester-Bury.

Dzięki serdeczne chłopaki za wszystko. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał możliwość Wam się odwdzięczyć.