tag:blogger.com,1999:blog-222590812024-02-03T12:03:56.550+01:00...A Day Like Todaypejothttp://www.blogger.com/profile/04193604766158475112noreply@blogger.comBlogger284125tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-68259908750877541472013-05-26T20:47:00.002+02:002013-05-26T20:47:57.946+02:00ankieta<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMwyE4_WBsBIWyoOGGcSGMKHNhvrdOq8fq_Otr8YL17ZFzmB32stRYmdhK9mAL6EsNLM-VdNldapzOuShDFj1geLr2faIzYTAtGBgQPlvKBdOA8sPAdHXl6qiJfjAq5UjUoh3y/s1600/komiks_maj_2013_m.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="371" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMwyE4_WBsBIWyoOGGcSGMKHNhvrdOq8fq_Otr8YL17ZFzmB32stRYmdhK9mAL6EsNLM-VdNldapzOuShDFj1geLr2faIzYTAtGBgQPlvKBdOA8sPAdHXl6qiJfjAq5UjUoh3y/s400/komiks_maj_2013_m.jpg" width="400" /></a></div>
<br />pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-58235529377816885512010-10-22T00:21:00.012+02:002010-10-22T11:24:48.943+02:00maciuś<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDd5V3GKrZtx55SGVI7jOvQ9AHpmegkBwc8o0wmHHRbal1DczRLKSWcrzskTiXDCl4jz7-br7endHqo5kT5QvIsWFUstG38ljDtxkFk3-0QwEgriwJLGJhIO2n7s8BhHlJjMge/s1600/macius_wybiera_partnera.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDd5V3GKrZtx55SGVI7jOvQ9AHpmegkBwc8o0wmHHRbal1DczRLKSWcrzskTiXDCl4jz7-br7endHqo5kT5QvIsWFUstG38ljDtxkFk3-0QwEgriwJLGJhIO2n7s8BhHlJjMge/s640/macius_wybiera_partnera.gif" width="302" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-36433624604882447372010-10-20T18:43:00.002+02:002010-10-20T18:45:08.458+02:00rykoszet<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiPa477vYnZUPMocjWkOdThEnhptYbH3BPFhCnwTyckxtTqkt4f-4zBMeowDoSc8q_-IpEYV76iCW8inwceiwdDpUI0r-73lINeD4nxBipSfnO-exHB7sz3VyAHL1kudr6Psyw/s1600/kaczynski_zamach_pis.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiPa477vYnZUPMocjWkOdThEnhptYbH3BPFhCnwTyckxtTqkt4f-4zBMeowDoSc8q_-IpEYV76iCW8inwceiwdDpUI0r-73lINeD4nxBipSfnO-exHB7sz3VyAHL1kudr6Psyw/s1600/kaczynski_zamach_pis.gif" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-86601337722211363342010-10-03T15:16:00.001+02:002010-10-03T15:17:22.693+02:00warka no.5/6Fanów domowego piwa zapraszam do rzucenia okiem na <a href="http://browar-elefant.blogspot.com/2010/10/warka-no5-pszeniczne-dunkel-weizen.html">fotorelację z nowej warki</a>.<br />
Tym razem podwójna produkcja Dunkela, kłopoty z chmieleniem i pijany piwowar.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAtjFVt7Q8AtJQvw2jBzYVsU0mcUJ7ZfpKw6wsTvzY9GmXtxEwi4JzzX74dcEexc7fyJBaeMriHlkTp1ubQItd4fJVK4d5SHeUkuzzpAcBYOfpMxUWGg4asH-l92PZWmtSPSw9/s1600/100_1675.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAtjFVt7Q8AtJQvw2jBzYVsU0mcUJ7ZfpKw6wsTvzY9GmXtxEwi4JzzX74dcEexc7fyJBaeMriHlkTp1ubQItd4fJVK4d5SHeUkuzzpAcBYOfpMxUWGg4asH-l92PZWmtSPSw9/s320/100_1675.jpg" width="240" /></a></div>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-7693731348112023342010-04-26T20:01:00.002+02:002010-09-20T01:21:20.373+02:00Czarnobyl 23-29.III.2010 r.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjscdVlFshu-GGxLQrgWl9YXoxiebbQOV6riQA1ZoExIwSbuq6LgRroO39XRUTucgXkLhC2E3czOmQlrxfEXDL3qH7tSpOoFlPUC_npXsu2yD3vdb_AfM_yNJULv-5ELAjDeg9d/s1600/czarnobyl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjscdVlFshu-GGxLQrgWl9YXoxiebbQOV6riQA1ZoExIwSbuq6LgRroO39XRUTucgXkLhC2E3czOmQlrxfEXDL3qH7tSpOoFlPUC_npXsu2yD3vdb_AfM_yNJULv-5ELAjDeg9d/s400/czarnobyl.jpg" width="400" /></a></div><br />
Po raz pierwszy w historii bloga jeden wyjazd doczeka się całej masy osobnych postów, związanych wszak ze sobą w bardzo ścisły sposób chronologicznie... w związku z tym, <b>każdy nowy post będzie umieszczany POD poprzednim, starszym postem</b>, nie zaś jak to zawsze było - nad. Żeby łatwiej było się we wszystkim rozeznać, proponuję mały spis treści. Szybki rzut oka na listę postów, i od razu wiadomo, czy już daną część się czytało, czy też nie.<br />
<br />
<a href="http://pejot.blogspot.com/2010/04/sawutycz-ukraina.html"><b>1.</b> Sławutycz, Ukraina </a><br />
<a href="http://pejot.blogspot.com/2010/04/reaktor-nr-4-czarnobyl.html"><b>2.</b> Reaktor, Ukraina</a> <br />
<a href="http://pejot.blogspot.com/2010/09/ghost-city-i-prypec.html"><b>3.</b> Ghost City I, Prypeć</a> <span style="color: red; font-size: xx-small;"><i>nowy!</i></span>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-66133936847037014352010-04-19T15:32:00.019+02:002010-04-20T19:38:43.857+02:00Sławutycz, UkrainaZ Białegostoku wyruszyliśmy pociągiem we wtorek, 23 marca, o godzinie 18.00. W nie najlepszej formie, skacowani, ale zdeterminowani dopiąć w końcu swego i zrealizować plany sprzed paru ładnych lat - zobaczyć świat stalkerów.<br />Podróż pociągiem przebiegła zgrabnie. Wysiedliśmy w Warszawie, i zameldowaliśmy się w jakimś centrum handlowym przy dworcu - do wyjazdu mieliśmy prawie 2 godziny (sprzed Pałacu Kultury), ale znaleźliśmy bardzo przytulne pluszowe siedliska (salon PLAY, pozdrawiam!) i tak znów błyskawicznie minął nam czas. Kolega przy okazji dostał sraczki, ale zdaje się, że uciął problem w zarodku, bo podczas jazdy autokarem jakoś się nie skarżył. Nie podróżujcie na kacu! A już na pewno nie kiedy przed wami kilkanaście godzin siedzenia!<br /><br />Z punktu zbiórki wyruszyliśmy punktualnie o 22.00.<br />Autokar w porządku, nawet co jakiś czas mogłem ruszyć nogą.<br />Ok. godziny 2-3 nad ranem dotarliśmy na granicę polsko - ukraińską. Wypełnianie wiz, paszporty, prezenty, chyba niecałe 2 godziny staliśmy - więc w miarę gładko. Szybki postój na siu siu i zwiad po kantorach.<br /><br /><span style="font-style: italic;">Dobry moment na przedstawienie aktualnych cen na Ukrainie:</span><br /><br /><span style="font-weight: bold;">1 hrywna (UAH) = 0.26 pln.</span> Tyle płaciliśmy na granicy po stronie ukraińskiej i była to ponoć najlepsza z opcji wymiany waluty.<br /><br />Wybrane produkty (właściwie wszystkie, bo tylko to kupowałem):<br /><span style="font-weight: bold;">- Suszone ryby, kalmary i inne morskie insygnia ("przysmak" do piwa)</span> - od 3-8 UHA - trzeba się do tego przekonać, robiłem do tego smakołyku kilka podchodów, czy to na Łotwie, czy na Litwie, za każdym razem po zapachu myślałem że to właśnie jest TO, ale w smaku mnie powalało (w ten niekorzystny sposób). Tym razem wchodziły mi jakbym się z takim kalmarem w pysku urodził.<br /><span style="font-weight: bold;">- piwo (wszelkie gatunki, od lekkich, poprzez pszeniczne na porterach kończąc)</span> - od 3-10 UHA (w restauracji ok 10 UHA) - na temat piw oczywiście zrobię osobny rozdział w dalszej części.<br /><span style="font-weight: bold;">- papierosy</span> - od 6-12 UHA (w restauracji nawet 20 - Parlamenty). Kupowałem limitowane edycje Cameli za 9.70, a na drogę powrotną wziąłem Monte Carlo Slim kupione za 7 hrywien. A co, nie stać?<br /><span style="font-weight: bold;">- bilety na metro i inne takie</span> - jakieś grosze dosłownie. Może na wszystkie przejazdy złotówkę, dwie wydałem. Aha, taksówka jak wracaliśmy nawaleni z karczmy - trzeba się pilnować, "pamiętaliśmy" adres, gdzie mamy wrócić, ale kierowca udawał (bądź nie) mało rozgarniętego - i finalnie zapłaciliśmy 30 hrywien za parę kilometrów. Po rozbiciu na 4 osoby to malutko, a już na pewno lepsze to wyjście jak spacer przez las. W sumie na cenę mógł też wpłynąć fakt, że jeden z nas podczas jazdy zwymiotował.<br /><br />Wracając do podróży: w środę po południu dojechaliśmy do Kijowa. Droga, pod pojęciem "jezdnia" na Ukrainie niestety nie istnieje. Dziura na dziurze, nawet w tych strzępach asfaltu który i tak na całej powierzchni drogi nie jest rozłożony. Okolicznie można co prawda spotkać grupki robotników, którzy mieli chyba za zadanie coś z tą drogą robić, ale sprawiali wrażenie, jakby nie bardzo wiedzieli jak się tam znaleźli i za co.<br />Krajobraz za oknem - pustka. Całe kilometry nieurodzajów - żeby to chociaż lasy były. Bieda straszna. Na wpół zrujnowane gospodarstwa i wszechobecne wojskowe ciężarówki. Na jakiejś stacji benzynowej w Kijowie, jak sprzedawca zobaczył większą niż zazwyczaj kolejkę do WC, rozgonił towarzystwo i powiedział żeby "szczali na zewnątrz pod mur, bo tu już za dużo ludzi naszło". Niektórym pomysł bardzo się spodobał, ja udawałem że czytam gazetę i bokiem hyc, hyc, coraz bliżej kibelka... taki sprytny jestem.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHZcCiIEChGo8b7f9Y8RqAGuJlhtTNB3r95T6IzZmdUAKFRT_RYXauj8qlfKXE1uyDcTk7Iy7_qhzxFzkP9o0-0LTOEzMWt9CXHYSdDU5-bgYhEQPxpg4HUMPH03lDENtKAvc0/s1600/bia%C5%82ystok_s%C5%82awutycz.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 399px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHZcCiIEChGo8b7f9Y8RqAGuJlhtTNB3r95T6IzZmdUAKFRT_RYXauj8qlfKXE1uyDcTk7Iy7_qhzxFzkP9o0-0LTOEzMWt9CXHYSdDU5-bgYhEQPxpg4HUMPH03lDENtKAvc0/s400/bia%C5%82ystok_s%C5%82awutycz.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462250669678399378" border="0" /></a><br />Do Sławutycza, małego, 25 tysięcznego miasteczka, zajechaliśmy ok. godziny 19, co daje nam, podróżującym z Białegostoku, trasę prawie 1200 km pokonaną w czasie 25 godzin. Przydzielono nas do kwater prywatnych, co okazało się, jak na zdjęciu poniżej, wielce komfortową wersją. Z tego co pamiętam, płaciliśmy ok. 60 hrywien na osobę (za dobę), i nie musieliśmy pokrywać kosztów szkód.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFDtYPhIck3t3yN4gzfY_B4ihsZrLZghSQUbldev4HUul7m4Yp1SjquIxFAG-CmMLSuSf5Xo4m-RY8xYxkIoSIiklqunsMczDMbph7UQjlG3xtf_foW-RX1P6OULzpSgHHgvQ_/s1600/IMG_6634.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFDtYPhIck3t3yN4gzfY_B4ihsZrLZghSQUbldev4HUul7m4Yp1SjquIxFAG-CmMLSuSf5Xo4m-RY8xYxkIoSIiklqunsMczDMbph7UQjlG3xtf_foW-RX1P6OULzpSgHHgvQ_/s400/IMG_6634.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461856472968318770" border="0" /></a><br />Mieszkanie było dwupoziomowe, to co widać na zdjęciu to pieczara moja i kolegi Sebastiana, na górze zamieszkało nas jeszcze 4. Dwie łazienki, fajna kuchnia (bo z dużą lodówką), TV, przyjemny kącik do wieczornego oglądania materiału zebranego w Strefie. Właścicielka na czas naszego pobytu wyprowadziła się (uspokoiła nas, że tylko tymczasowo, do siostry), także mieliśmy luz i swobodę.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQg-k2mkyZvs1w80QnZFE0uJEYPlrAiwiHY_FjNztvbPqezIeqjvWgFAotgCanf2pkW79dJAHxHWCWRmdN8LsQO2MAAKpH5ifEk6j3SzYoC2NcxywGoga5F-mFXzmKM82APWxW/s1600/IMG_6638.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQg-k2mkyZvs1w80QnZFE0uJEYPlrAiwiHY_FjNztvbPqezIeqjvWgFAotgCanf2pkW79dJAHxHWCWRmdN8LsQO2MAAKpH5ifEk6j3SzYoC2NcxywGoga5F-mFXzmKM82APWxW/s400/IMG_6638.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461864611624591314" border="0" /></a>Centrum miasteczka. Szare, puste i smętne. Zresztą to widać.<br />Za Wikipedią: "<span style="font-style: italic;">Miasto zbudowano tuż po katastrofie w Czarnobylu w 1986 roku dla pracowników elektrowni i ewakuowanych, w kilka godzin po wybuchu reaktora, mieszkańców miast Czarnobyl i Prypeć. Sławutycz położony jest 60 km na wschód od strefy zero. Średnia wieku wynosi 35 lat. Wskaźnik przyrostu naturalnego należy do najwyższych na Ukrainie</span>".<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3SKGasQWa3q5JfLhQ1jvsqZwUx4EzcOSYD28gsOeZR1FKdD6ACqILkNQAs1e8lxAfoUv-OgxXGXCA2a8vr4ow4aRYQ6LQTHklAJ4skedQmdfTKiY4lYoaWAsvomASrOrB7phX/s1600/slawutycz_pomnik.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 369px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3SKGasQWa3q5JfLhQ1jvsqZwUx4EzcOSYD28gsOeZR1FKdD6ACqILkNQAs1e8lxAfoUv-OgxXGXCA2a8vr4ow4aRYQ6LQTHklAJ4skedQmdfTKiY4lYoaWAsvomASrOrB7phX/s400/slawutycz_pomnik.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5461869358238183346" border="0" /></a><br />Wiele niedokończonych budowli, z powodu nagłych braków funduszy, a to, co zbudowali prawie 25 lat temu, stoi nieremontowane do dziś - powiem szczerze, że obszar w jakim mieszkaliśmy, mało się różnił od Prypeci - tak samo zniszczony i smutny. Żałuję, że nie skupiłem się fotograficznie na samochodach które nas tam mijały - antyczne dzieła sztuki, ani na samym życiu miasteczka - było warto niewątpliwie, ale czas, czas, czas!<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjBgCbdZr2PMqunREvMlI8GwMyZRcr94qWEuemSJSqMzNkwkcr3yZP2dKXKk8z6RvWnyUEgQTtihVB7UG5AR6TEzsr687C-DDChZbT0XwmuyadJQzldyKq_6IhtsplmHEK1jl4/s1600/IMG_6649.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjBgCbdZr2PMqunREvMlI8GwMyZRcr94qWEuemSJSqMzNkwkcr3yZP2dKXKk8z6RvWnyUEgQTtihVB7UG5AR6TEzsr687C-DDChZbT0XwmuyadJQzldyKq_6IhtsplmHEK1jl4/s400/IMG_6649.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462244283631503682" border="0" /></a><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1Md47XcvogdeHh0hPURdRDeL_rHDZkUy9Z46BURLdHIK5KeA7j7PnXMMEx3bFEN-Uxs3885M0dmvk8g0M1QDbZ_dhffje2gRyjkgl7CdbVdMTpDoLCFU7qn7aleq5XCYhH0Jl/s1600/IMG_6670.jpg"><br /></a>Kolejką pracowniczą ze Sławutycza na teren elektrowni jedzie się około 45 minut. Przez pewien czas przebywamy jednocześnie na terytorium Białorusi (na mapce widać to dokładnie) - niezbędne jest posiadanie przy sobie dwóch rzeczy - paszportu oraz, oczywiście, gotówki. Tak, na prezenty.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1Md47XcvogdeHh0hPURdRDeL_rHDZkUy9Z46BURLdHIK5KeA7j7PnXMMEx3bFEN-Uxs3885M0dmvk8g0M1QDbZ_dhffje2gRyjkgl7CdbVdMTpDoLCFU7qn7aleq5XCYhH0Jl/s1600/IMG_6670.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1Md47XcvogdeHh0hPURdRDeL_rHDZkUy9Z46BURLdHIK5KeA7j7PnXMMEx3bFEN-Uxs3885M0dmvk8g0M1QDbZ_dhffje2gRyjkgl7CdbVdMTpDoLCFU7qn7aleq5XCYhH0Jl/s400/IMG_6670.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462243450813826914" border="0" /></a><br />Po drodze mijamy takie oto krajobrazy. Większego zainteresowania agroturystyką w tym rejonie raczej się nie spodziewam...<br />Woda jakby fermentowała, takie mam spostrzeżenia ogólne.<br /><br />Może napiszę parę słów o zwyczajach panujących w tym specyficznym pociągu: Podróżują nim pracownicy elektrowni, nie wiem, czy dobrze usłyszałem, ale mówimy o ok. tysiącu pracowników. Każdy z nich ma swoje miejsce w kolejce, wszyscy też "rezerwują" miejsca dla swoich znajomych, kładąc na siedzeniach obok różnego rodzaju fanty. Wiecie; czapka, rękawiczki, gazeta, broń palna. Wysoce niestosowne jest: podsiadanie takich miejsc, robienie zdjęć pracownikom (z tym zwłaszcza trzeba uważać, prawdę mówiąc my i bez robienia zdjęć mieliśmy momentami wrażenie, jakby zaraz któryś z nas miał w palnik zarobić), głośne zachowywanie, i powszechne u nas w użyciu słowo KURWA, nieistotne czy z dodatkiem MAĆ, czy bez. Chodzi o to, że nas mało owa kurwa razi, bo stosowana jest jako przecinek, Ukraińcy zaś mają tylko jeden odpowiednik: dziwka. Proszę sobie więc wyobrazić, jak musi się poczuć pan Ivan, jeśli mu ktoś obok rzuci kurwą. Przecież wybitnie pojechał w tym momencie po pani Nataszy, siedzącej obok pana Ivana. Pani Natasza mocniej ściska więc dłoń pana Ivana, a pan Ivan mocniej ściska nóż w kieszeni.<br />I cała przyjaźń polsko-ukraińska w pizdu.<br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh54ki3Eq0yavjIGNH9AiUDW69miyaReRFIbGovq3ifjlfGeJByrcIcWJZUg7im1b8I0Ktmi6WGTUFI75DsNDjAvZ9-6JYersItDOCV4K9evst1Jaf-861xc6Y3qmOcdz1I-sLc/s1600/IMG_6659.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh54ki3Eq0yavjIGNH9AiUDW69miyaReRFIbGovq3ifjlfGeJByrcIcWJZUg7im1b8I0Ktmi6WGTUFI75DsNDjAvZ9-6JYersItDOCV4K9evst1Jaf-861xc6Y3qmOcdz1I-sLc/s400/IMG_6659.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462243461631242402" border="0" /></a><br />Wędkarzy jakoś nie widać, może ryby wszystkie wędki zjadły.<br /><br />To taki żarcik.<br /><br />Aha, jeśli się nie mylę, to w momencie robienia tego zdjęcia wjeżdżamy z łoskotem na terytorium Białorusi. Niebawem wyłoni się zza lasu elektrownia... Na mapce poniżej widać to dokładnie:<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj14g0vP9oUOKvnB-bYcGcqIHxaCWJMSpnd8q2V6etkqFGHmy0t6A8W30JJOc8BjHW_m7PHFgAPY6TPl04QvHYHvbr7Xq0KSgGAYtLtDAHB3sD2iRhw6qdX2p6uAwK8bfXm59Ev/s1600/prypec_reaktor_czarnobyl_s%C5%82awutycz.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 398px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj14g0vP9oUOKvnB-bYcGcqIHxaCWJMSpnd8q2V6etkqFGHmy0t6A8W30JJOc8BjHW_m7PHFgAPY6TPl04QvHYHvbr7Xq0KSgGAYtLtDAHB3sD2iRhw6qdX2p6uAwK8bfXm59Ev/s400/prypec_reaktor_czarnobyl_s%C5%82awutycz.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5462252398503789762" border="0" /></a><br /><span style="font-weight: bold;">Punkt A</span> - Prypeć. Miasto Duchów.<br /><span style="font-weight: bold;">Punkt B</span> - Czarnobyl. Również miasto duchów.<br /><span style="font-weight: bold;">Zielona strzałka</span> - elektrownia jądrowa, wraz ze sprawcą całego zamieszania, reaktorem nr. 4<br />Na czerwono zaznaczyłem orientacyjną trasę kolejki. Szara linia kreśli granicę obu państw.<br /><br />Aha, żeby była jasność - to nie ja wymiotowałem w taksówce.pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-60838474919179905872010-04-19T15:31:00.001+02:002010-04-25T23:05:40.529+02:00Reaktor nr. 4. Czarnobyl.Dojeżdżamy na teren elektrowni. Ciężkie, ołowiane niebo posępnie przetacza się nad Strefą... Pomyśleć, że właśnie to miejsce było centrum największej psychologicznej katastrofy w historii ludzkości. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTEbptnbg0kTJyQlZpQAQxolBPNoegpTcgOMY9lX2JKQgJJMfn3T0mKjVERtpvvXcd4B_MgCF3vshJRF6li8dwMSQCQSC4UDifZwFfjDLIfwWHMzeB6-jplvN1npkxUpQuz-Vu/s1600/IMG_6678.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTEbptnbg0kTJyQlZpQAQxolBPNoegpTcgOMY9lX2JKQgJJMfn3T0mKjVERtpvvXcd4B_MgCF3vshJRF6li8dwMSQCQSC4UDifZwFfjDLIfwWHMzeB6-jplvN1npkxUpQuz-Vu/s400/IMG_6678.jpg" width="400" /></a></div><br />
Grzecznie przepuszczamy ludzi spieszących do pracy, i ustawiamy się w kolejce - strażnicy muszą nas przeliczyć i sprawdzić paszporty. W tym momencie jest absolutny zakaz robienia zdjęć (zresztą tak jak wszędzie - nie wolno fotografować strażników)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWZ1QBfOKWvAZie4AmPNU78YL7vNvu1SX_2aBLFZaVRozzAFPDvvOyt0MfPPsAV6BxyQbl7vh093QxIlpU3pJKT5v0vFuAHEpPJtLFj9OIWiwrLbqYTlebiBcn7XlVVmjOhTmF/s400/IMG_6692.jpg" width="400" /></div><br />
Strażnicy sprawiali wrażenie nieco znudzonych, i może dzięki temu weszliśmy na teren elektrowni bez żadnych problemów, które, jak się później miało okazać, Ukraińcy bardzo lubią stwarzać. Po terenie elektrowni zadziwiająco sprawnie przemieszczaliśmy się starym, klimatycznym autobusem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTyjpQDE5BTazRSCAjSWRG4jXcyn1AJbee5O26A3Fjafdhzb5SOCEjJmZVbAdC0vquBi2rz1YYNM-_zrW2OYw4_O6QMo8vfAfA3VLMBeDj-qGH5deRhAAl1NU-wXaTYeI94qZC/s1600/IMG_6703.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="255" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTyjpQDE5BTazRSCAjSWRG4jXcyn1AJbee5O26A3Fjafdhzb5SOCEjJmZVbAdC0vquBi2rz1YYNM-_zrW2OYw4_O6QMo8vfAfA3VLMBeDj-qGH5deRhAAl1NU-wXaTYeI94qZC/s400/IMG_6703.jpg" width="400" /></a></div><br />
Oto jesteśmy. Pierwsze wrażenie?... Boże, jakie to... małe! Sam sarkofag ma ok 10 pięter, z kominem będzie pewnie 20, 25 piętrowej wielkości konstrukcją. Szukałem w Internecie informacji jaka jest wysokość całkowita reaktora, ale nie udało mi się takowej znaleźć. Jeśli ktoś będzie wiedział, proszę o info w komentarzach... Stojąc u samych stóp reaktora nie czuć jego wielkości - co innego z odległości kilku kilometrów - dopiero wówczas widać, jaki jest olbrzymi.<br />
Kolejny zakaz - fotografowania bramy wjazdowej. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhofxHTAWV1rilMR9AeGLTM8LRcqJYrjxsdeKDj94esdJEfnN2JHpiHGACwBwkPoZ-UNXwsueMiy-jKSjiCIL2m7soDCYTQklOoXOy1DILLEMumT_ZW1tOgB3cEOM061lccsKoZ/s1600/IMG_6708.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhofxHTAWV1rilMR9AeGLTM8LRcqJYrjxsdeKDj94esdJEfnN2JHpiHGACwBwkPoZ-UNXwsueMiy-jKSjiCIL2m7soDCYTQklOoXOy1DILLEMumT_ZW1tOgB3cEOM061lccsKoZ/s400/IMG_6708.jpg" width="267" /></a></div><br />
Dozymetr wskazuje 0.39 μSv/h. Pomiar ok. 100 metrów od reaktora.<br />
Promieniowanie w centrum Warszawy - 0,32 μSv/h...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQj076wepx_Gyq-YVToiEXWVylMAdj-LsgcFXbHa1JHQi0nNa8-TdFJyQ04ZYwgzjluaf8odGopJHvo14oDTsvTTbqL2yZpfeS2kj1p6m68jFEule4V34f4HA06R2GHAa3qR-V/s1600/IMG_6719.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="352" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQj076wepx_Gyq-YVToiEXWVylMAdj-LsgcFXbHa1JHQi0nNa8-TdFJyQ04ZYwgzjluaf8odGopJHvo14oDTsvTTbqL2yZpfeS2kj1p6m68jFEule4V34f4HA06R2GHAa3qR-V/s400/IMG_6719.jpg" width="400" /></a></div><br />
Na ulicach Prypeci promieniowanie było jeszcze niższe. Oczywiście, nie jest jednak tak kolorowo - wystarczy znaleźć coś metalowego, zbliżyć dozymetr do gleby (zwłaszcza mech), i wskazania lecą ostro w górę. Na wyjeździe sporo było ludzi, którzy za cel postawili sobie znalezienie miejsca o największym wskazaniu radioaktywności - słyszałem o pomiarach rzędu 200 μSv/h., widziałem też zdjęcia na potwierdzenie. Tak wysokie skażenie było chociażby w chwytaku, którego używali przy awarii reaktora.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg95jgyon582Zm6QpJJ4QBbbFItT3lO8KuUEQsnteKATJw5iCYaJy8IEB-ikYd-YngspBscVEl_kM4wQBOI-pxz1NOnqMfiAlk8ipBemUiRFTHF3fdc_jKunh4hzmCOfU1VE3Zc/s1600/IMG_6727.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg95jgyon582Zm6QpJJ4QBbbFItT3lO8KuUEQsnteKATJw5iCYaJy8IEB-ikYd-YngspBscVEl_kM4wQBOI-pxz1NOnqMfiAlk8ipBemUiRFTHF3fdc_jKunh4hzmCOfU1VE3Zc/s400/IMG_6727.jpg" width="400" /></a></div><br />
Bardzo liczyłem na zobaczenie stacji kolejowej Janów, niestety "była w remoncie" - taki kretyński pretekst wymyśliły osoby decyzyjne, żebyśmy nie mogli tam dotrzeć. Zamieszczam więc najlepsze zdjęcie stacji, jakie udało mi się zrobić - mimo, że nawet jej nie widać.<br />
Ale ja wiem, że ona gdzieś tam jest... i czeka...<br />
<br />
My tymczasem dojeżdżamy już do zamkniętej strefy - pilnie strzeżonego rejonu wokół miasteczka Prypeć.pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-53180125754126609022010-04-19T15:30:00.000+02:002010-09-20T01:16:48.945+02:00Ghost City I. Prypeć.Do strefy zamkniętej dojechaliśmy ok 10.20.<br />
<br />
Trzaski migawek i ożywienie w "autobusie". Zgodnie z zapowiedziami, nie można robić zdjęć wartownikom, straży, posterunkom itp. Myślę, że to właściwy moment, żeby wyciągnąć aparat.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqFMeH2TcT18HDn1QM1jgM9PzVs3v_gKlluISArUKzGFlUBfQMH36lkHCMorn1IESRhp3eZoJdEbyh2H2lgmmyQQcJGH0zIIqhXHpBi3NZyqd3S4Vb9u4Qtf7g895FW-g3sJIg/s1600/IMG_6730.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqFMeH2TcT18HDn1QM1jgM9PzVs3v_gKlluISArUKzGFlUBfQMH36lkHCMorn1IESRhp3eZoJdEbyh2H2lgmmyQQcJGH0zIIqhXHpBi3NZyqd3S4Vb9u4Qtf7g895FW-g3sJIg/s320/IMG_6730.jpg" width="320" /></a></div><br />
Właściwie, to też dobry moment, żeby coś Czytelnikom wyjaśnić... sporo czasu minęło od ostatniego wpisu, rozdział "Prypeć" dodaję dopiero po upływie pół roku od wyjazdu. Cały czas chodziło mi to po głowie, starałem się to wszystko w sobie jak najdogłębniej zebrać, uporządkować, jak najlepiej opisać. Teraz widzę, że to po części był jednak błąd- mam co prawda utrwalone konkretne wspomnienia, ale brak w nich tej spontaniczności, która była zaraz po powrocie. Z drugiej strony mam jakby "pogodzenie się" z emocjami które temu towarzyszyły. Wybaczcie więc fakt, że więcej będzie zdjęć, a mniej opisów z informacjami "technicznymi". Zresztą, każdy kto interesuje się tematem i tak bez trudu znajdzie informacje których szuka. Skupmy się więc na obrazie.<br />
<br />
<div style="text-align: center;"><b>Прип'ять - dzień pierwszy</b></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGK74iyXmSDHi_bwcu2yuIcZcV4mkrHeQ7K2fOeyRZg67oblLFNJU5LpY7pAXxBZSfEh1pqBtbGfz99COvYvQ84RxBV5dOAd1T1l-QrSaG5_yNJ1h5Jh8DYFc749uFELckTIbD/s1600/IMG_6733.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGK74iyXmSDHi_bwcu2yuIcZcV4mkrHeQ7K2fOeyRZg67oblLFNJU5LpY7pAXxBZSfEh1pqBtbGfz99COvYvQ84RxBV5dOAd1T1l-QrSaG5_yNJ1h5Jh8DYFc749uFELckTIbD/s320/IMG_6733.jpg" width="320" /></a></div><br />
Wysadzono nas po środku niczego. Plac pełen pustki i szarości.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMd0liWZ6rtKKZKkBMnAA0-4QQtIbfNTd5mn_lghjNpV0gLMnTIsmklvVe2HjrvipmoC3oZEEtMIIyd7LyanCR3xcmKzHYkKeVGaThg0_NZPeld-Ct0iZrRO-ilzEvbLuS_AT1/s1600/nic.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMd0liWZ6rtKKZKkBMnAA0-4QQtIbfNTd5mn_lghjNpV0gLMnTIsmklvVe2HjrvipmoC3oZEEtMIIyd7LyanCR3xcmKzHYkKeVGaThg0_NZPeld-Ct0iZrRO-ilzEvbLuS_AT1/s320/nic.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Dostaliśmy mało czasu. Bardzo mało. Akurat tyle, ile zajmuje wejście i zejście z 12-sto piętrowego wieżowca, jednego z wielu tu stojących, zawitanie do paru pustych od lat mieszkań, zrobienie kilku zdjęć, zachłyśnięcie się emocjami, azbestem, i pyłem z opustoszałych korytarzy.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj0spdTCK4uzpK3YpH0DLRnXEfzWmOI3aHm52bRXfpcMKUv2EByW1aHZFpsYnES5zf1RobIUBQj1Y1bWoIwNXoiA754llYiz8717kiuWbwJioIcdQZ2FE6irC8_hQgOCia_-op/s1600/wiezowiec.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj0spdTCK4uzpK3YpH0DLRnXEfzWmOI3aHm52bRXfpcMKUv2EByW1aHZFpsYnES5zf1RobIUBQj1Y1bWoIwNXoiA754llYiz8717kiuWbwJioIcdQZ2FE6irC8_hQgOCia_-op/s320/wiezowiec.jpg" width="214" /></a></div><div style="text-align: center;"></div><div style="text-align: center;"></div><div style="text-align: left;"><br />
Jeden z kilku wysoko piętrowców, na które się mieliśmy okazję się wdrapywać. Z zewnątrz wszystko wygląda tak samo, dopiero wnętrza odkrywają przed nami prawdziwe oblicza- czas zatrzymany w miejscu.</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtA29poh9mc5GjrfKsgq2G9Y45o2aAec7FGuk8qA9JegX71J862PAb_vpjR1q4BzjPrU5pHJi87_EtbDTaP7d-6RW083UdcJ9Syf-Bhl3ZWQYmglB5P5C3BLC5Yc3EvEHLh24/s1600/czas.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTtA29poh9mc5GjrfKsgq2G9Y45o2aAec7FGuk8qA9JegX71J862PAb_vpjR1q4BzjPrU5pHJi87_EtbDTaP7d-6RW083UdcJ9Syf-Bhl3ZWQYmglB5P5C3BLC5Yc3EvEHLh24/s320/czas.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Spotykane na każdym kroku - propagandowe czytanki, bajki, książki, gazety, zeszyty, broszury, ulotki...</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiARVAwPn3yClgSk4pd82g2hMG3SGIUiv74VkvNR3GiIMbXmn09eL9IVJK0NArYZSQkahHXPTF5PLnrFX4OaUlD95k900gQm1-Y8mm6UvTQbR584wkHqSP9-TYNNw6R4HGLHjHM/s1600/pralki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiARVAwPn3yClgSk4pd82g2hMG3SGIUiv74VkvNR3GiIMbXmn09eL9IVJK0NArYZSQkahHXPTF5PLnrFX4OaUlD95k900gQm1-Y8mm6UvTQbR584wkHqSP9-TYNNw6R4HGLHjHM/s320/pralki.jpg" width="214" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
... przedmioty codziennego użytku- wypracowywane latami, które właściciele próbowali w pośpiechu zabrać ze sobą- nie zawsze mieszkanie na 12 piętrze, z widokiem na raj, jest najlepszą opcją w przypadku szybkiej przeprowadzki.</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipcSap1PciyAG4chenC9Bd9i6Hb50nay_ncXTYNJWGzc18DiXaxvoT1fH4lC6tUWARdBljJmvMjXI9VdLDuigDEGmnNcVbYypUFg5L3gdKuTRtMZOlXK-C0XgUVS3j3dIr65wY/s1600/poczta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipcSap1PciyAG4chenC9Bd9i6Hb50nay_ncXTYNJWGzc18DiXaxvoT1fH4lC6tUWARdBljJmvMjXI9VdLDuigDEGmnNcVbYypUFg5L3gdKuTRtMZOlXK-C0XgUVS3j3dIr65wY/s320/poczta.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div style="text-align: left;">Nieodebrana poczta, i ta, której nigdy nie dostarczono. Brak miejsca zamieszkania, brak adresata.</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheW8AHmiktQP7OoT2ZaZZLadZSW2O1erD3dSgh80vdDdginF0wh9E0waQhftog_sv-BzmHKzOQffqxZ36VwdmLIte-LKvcymgsB4J087l-80RyxRQBpvQ4jza_vx7fJd_Ml43Z/s1600/mebloscianka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheW8AHmiktQP7OoT2ZaZZLadZSW2O1erD3dSgh80vdDdginF0wh9E0waQhftog_sv-BzmHKzOQffqxZ36VwdmLIte-LKvcymgsB4J087l-80RyxRQBpvQ4jza_vx7fJd_Ml43Z/s320/mebloscianka.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Standard mieszkań. W chwili obecnej minimalizm, na ówczesne czasy luksus. </div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyheD4ztnJMf6RWIsy1eAS3QIRqARzkh9oMEw0Zl4Op7EGn9bptkN4rDo5IgKsCxhGfw13LGezsvmUUeA49Ays_qHqEoTMjoOI8R65sZZftirTwv1e0-yvTNPkYTA9dwvUR18G/s1600/dach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyheD4ztnJMf6RWIsy1eAS3QIRqARzkh9oMEw0Zl4Op7EGn9bptkN4rDo5IgKsCxhGfw13LGezsvmUUeA49Ays_qHqEoTMjoOI8R65sZZftirTwv1e0-yvTNPkYTA9dwvUR18G/s320/dach.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Pierwszy kontakt z miastem- ponad miastem. Widok na reaktor, oddalony o parę ładnych kilometrów. Dziwne, jak stałem pod nim, wydawał się tej samej wielkości. Teraz dopiero widać, jak jest olbrzymi. W miarę oddalania się od niego jest coraz większy, czyżby metafora jego zagłady? Chmura którą wypuścił też stawała się coraz bardziej rozległa, jak bąk w dostojnym towarzystwie, o którym nikt przez grzeczność nie mówił, ale każdy wiedział, że coś niestosownego się stało. </div><div style="text-align: left;"></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFyWSaQhk_AC87YuDoaYoE4P86mkRVhPuToHVadzzm6-uI16dl1GwDvNa856sSCbChSWS0t4AjwHkXGiAym1j7dNhQCUC7XzmSFMvPOR-PsVIhF8lS7Ak8KTWuvr58KlfQ86jZ/s1600/mlyn.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFyWSaQhk_AC87YuDoaYoE4P86mkRVhPuToHVadzzm6-uI16dl1GwDvNa856sSCbChSWS0t4AjwHkXGiAym1j7dNhQCUC7XzmSFMvPOR-PsVIhF8lS7Ak8KTWuvr58KlfQ86jZ/s320/mlyn.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Przez cienkie barierki oddzielające nas od 30 metrów swobodnego lotu obserwowaliśmy świat, którego właściwie nie powinno być. Który nie powinien się zdarzyć. Pomyśleć, że prawie 30 lat temu spokój mieszkańców opierał się na podobnej pewności, co owe zardzewiałe druty oddzielające nas dzisiaj od krawędzi dachu. Wystarczy jeden mały błąd człowieka. </div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMng_cNJszOTfs21XUXDXDu5FBhyAH2PpmhUDybcL4mi8xRWZ36HZZg1DKw-2lkE_yqscJwko89SDUqB1fjhAmNXw7Y3J1UehAlxeJR_i9ieuDhTW21h4H3byqVjfHdKpEih9q/s1600/winda.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMng_cNJszOTfs21XUXDXDu5FBhyAH2PpmhUDybcL4mi8xRWZ36HZZg1DKw-2lkE_yqscJwko89SDUqB1fjhAmNXw7Y3J1UehAlxeJR_i9ieuDhTW21h4H3byqVjfHdKpEih9q/s320/winda.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Niczym niezabezpieczone szyby wind mogą robić na człowieku z lękiem wysokości podobne wrażenie, co opustoszałe miasto. Zaglądanie 12 pięter w dół zawsze dla takich osób kończy się mętlikiem w głowie. </div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeWzMQ4vAIwnm2aQ0xMGzx5j-xdiE79HXrBHhXNJ03apdr2b2Z4hr1QS-5mzYqVry4otV-6wvTdMIWaIeGARgiTo_3IB2m0KBhLKbKOZMjCkJEPblT2IxUCpnEJ8kKd8jUw6x5/s1600/pustka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeWzMQ4vAIwnm2aQ0xMGzx5j-xdiE79HXrBHhXNJ03apdr2b2Z4hr1QS-5mzYqVry4otV-6wvTdMIWaIeGARgiTo_3IB2m0KBhLKbKOZMjCkJEPblT2IxUCpnEJ8kKd8jUw6x5/s320/pustka.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Przeglądając zdjęcia satelitarne robione z kosmosu, do pewnego poziomu zbliżenia nie widzimy ludzi, lecz jedynie same budynki, rzeźbę terenu, ulice, lasy... Spoglądanie na panoramę Prypeci było jak robienie zdjęć satelitarnych z dachu- także nie było widać śladu człowieka. Sama przyroda, która generalnie też żyje, ale bez ludzkiej jednostki, nie napawa optymizmem- zwłaszcza w miejscach, gdzie ich się spodziewamy- pod blokami, w oknach, spacerujących, bądź też szwendających się bez celu. </div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLOLel9rhdiQR61YWyNwIXWOAr9Wt7Pd8OJNrY0CEMJ4F-rn1Cs8lwAllZq_f6j7nMNkeFzvzoXLklptPb13LaYNQPEFEHhTc0rsvchb6oDHNrqxwk8SHO8OOwvSL_JrPHvwVA/s1600/prypec_I_koniec.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLOLel9rhdiQR61YWyNwIXWOAr9Wt7Pd8OJNrY0CEMJ4F-rn1Cs8lwAllZq_f6j7nMNkeFzvzoXLklptPb13LaYNQPEFEHhTc0rsvchb6oDHNrqxwk8SHO8OOwvSL_JrPHvwVA/s320/prypec_I_koniec.jpg" width="320" /></a></div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">Nie pokazałem dziesiątków zdjęć, nie skomentowałem setki miejsc, nie opisałem miliona myśli, które towarzyszyły mi podczas tej dwugodzinnej wspinaczki na ten wieżowiec. To był pierwszy z dwóch dni spędzonych w Prypeci. Myślę, że najbardziej emocjonalny. Kolejny dzień był już w miarę sensownie przygotowany sprzętowo (co, gdzie, jakie obiektywy, co zabrać ze sobą, itd., itp.), był też konkretniejszy w zebrany materiał...wiedziałem też, czego się mniej więcej spodziewać- dzięki czemu mogliśmy poświęcić się "zwiedzaniu" z w miarę chłodnym umysłem.<br />
<br />
</div><div style="text-align: left;">PS</div><div style="text-align: left;">Znaczna część zdjęć, jakie zrobiłem, to zdjęcia Prypeciowego grafitti. Poświęcę temu osobny rozdział, bo choć grafitti same w sobie mnie nie za bardzo interesują, ale stanowią tak niesamowitą, nierozerwalną część klimatu Miasta Duchów, że warto temu poświęcić więcej, niż tylko kilka słów pod jednym zdjęciem.</div><div style="text-align: left;"><br />
</div>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-71229950346273270832010-03-31T18:36:00.003+02:002010-03-31T18:55:57.707+02:00warka no.2 - etykietaDziś wielki dzień - do butelek idzie moja druga warka. Przygotowałem nową etykietę i tak jak poprzednio, coś w stylu plakatu reklamowego.<br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjln39eI7kZHtQCqN3jjgB3qjFjT4-1gNQIywiI2uTHoIDHVJXrZbKCbxTiDUWYGrntUi28JOWcX7MOR7nRszEn9Sz_3hBFaQB3jPHComDfzn7h-2rmMSmwRF1Zc9aIV38t4Xra/s1600/reklama+elefant_pszeniczne.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 248px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjln39eI7kZHtQCqN3jjgB3qjFjT4-1gNQIywiI2uTHoIDHVJXrZbKCbxTiDUWYGrntUi28JOWcX7MOR7nRszEn9Sz_3hBFaQB3jPHComDfzn7h-2rmMSmwRF1Zc9aIV38t4Xra/s400/reklama+elefant_pszeniczne.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5454838442241835634" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-60525690644470848372010-03-07T22:45:00.005+01:002010-03-10T22:10:27.057+01:00warka no.2Zapraszam serdecznie do przeczytania opisu mojej pierwszej warki z procesem zacierania.<br /><br />Piwo: <span style="font-weight: bold;">Pszeniczne (Hefe-Weizen), 13'blg, 20 litrów</span><br />Czas warzenia: <span style="font-weight: bold;">ponad doba</span><br />Ilość wykonanych zdjęć do opisu: <span style="font-weight: bold;">250 (użytych w poście - 48)</span><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUXDFR65xh0G3-FG7QRzzRtmyCnHMEFNN2AEFGs-qVsMisQEpl_WTv588UZSvfWFfKVvcoP4CuXvjJHcV6w1H7hEPOuqO24sc1BB9fHy9784jgZ_q12y4QjssYEwNy4kbCxPKu/s1600-h/IMG_6098.JPG"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 267px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUXDFR65xh0G3-FG7QRzzRtmyCnHMEFNN2AEFGs-qVsMisQEpl_WTv588UZSvfWFfKVvcoP4CuXvjJHcV6w1H7hEPOuqO24sc1BB9fHy9784jgZ_q12y4QjssYEwNy4kbCxPKu/s400/IMG_6098.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5447115268401810354" border="0" /></a><br />Całość starałem się dokładnie zobrazować i możliwie szczegółowo opisać. Mam nadzieję, że komuś się to przyda!<br /><br /><div style="text-align: center;">Blog <a href="http://browar-elefant.blogspot.com/">BROWAR ELEFANT</a><br /></div>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-68523093119414525872010-02-05T19:01:00.002+01:002010-02-05T19:01:59.819+01:00scrabblówka<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLB6A_FK1Cp-QhxIjP3NkhrqNPNIk9EB7Yi4fcOGv8IwXPuO5nb6SZp2NBaamw9tnfGGga5epmSVTyA5r-M_9LtuO0t-g6yfDrlFd_smIAdUufFKBENWZ36QYFrwkEaxfokc3h/s1600-h/scrabble.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 193px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLB6A_FK1Cp-QhxIjP3NkhrqNPNIk9EB7Yi4fcOGv8IwXPuO5nb6SZp2NBaamw9tnfGGga5epmSVTyA5r-M_9LtuO0t-g6yfDrlFd_smIAdUufFKBENWZ36QYFrwkEaxfokc3h/s400/scrabble.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5434821114274301938" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-27974392955008912262009-10-11T10:48:00.001+02:002009-10-11T10:50:45.845+02:00komiks 24<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQF-yC7hQaDdE7V4PCs5OqIuhvfazrJG8_9-Ebbcpz2Xvf_T8Dn-9sAV_w9Rj5ZFPytf3bPcTMyBiZBXkjhPUZsnb3R_DQLndu_Nao4t3z_o0kkalAPhHF8dx-ELRBCbNzmpcU/s1600-h/pan_elefant.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 238px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQF-yC7hQaDdE7V4PCs5OqIuhvfazrJG8_9-Ebbcpz2Xvf_T8Dn-9sAV_w9Rj5ZFPytf3bPcTMyBiZBXkjhPUZsnb3R_DQLndu_Nao4t3z_o0kkalAPhHF8dx-ELRBCbNzmpcU/s400/pan_elefant.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5391261853376364082" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-48866233254829262562009-10-05T00:34:00.002+02:002009-10-05T00:42:13.299+02:00komiks 23 polityczno obyczajowy ciąg dalszy<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicxI_M_pm15Q7tGebtCFBn7NSAuQLauqc58eZT4nZx-8WB40YKlrrzrAQqlnFyQmiZkYzEaLkpHU3Y8HkzLzJeRgbKS9sTpsHh0W-PfT73IGMVFtD09Av5Sll6xa66rR5Ry3cB/s1600-h/roman_polanski_rezyser_pedofilia_2.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 197px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicxI_M_pm15Q7tGebtCFBn7NSAuQLauqc58eZT4nZx-8WB40YKlrrzrAQqlnFyQmiZkYzEaLkpHU3Y8HkzLzJeRgbKS9sTpsHh0W-PfT73IGMVFtD09Av5Sll6xa66rR5Ry3cB/s400/roman_polanski_rezyser_pedofilia_2.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5388877082009266386" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-35907194429651180802009-10-04T23:39:00.002+02:002009-10-04T23:43:10.348+02:00komiks 22, pierwszy polityczno-obyczajowy<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8X-Z_X7cK5ModAOgccgSSDs7vfvhovnWaHV2oCDQmRdFdfHqK-Py_YYe8qS248F680hPy8GezLdXffXSd9fffsgTopHhaPmtpnWukAR5SAT4LhCK-JZBe6Pqmhj8OJMKZLiIY/s1600-h/roman_polanski_rezyser_pedofilia+kopia.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 175px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8X-Z_X7cK5ModAOgccgSSDs7vfvhovnWaHV2oCDQmRdFdfHqK-Py_YYe8qS248F680hPy8GezLdXffXSd9fffsgTopHhaPmtpnWukAR5SAT4LhCK-JZBe6Pqmhj8OJMKZLiIY/s400/roman_polanski_rezyser_pedofilia+kopia.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5388862849159425042" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-11835141671577980702009-10-03T23:25:00.000+02:002009-10-03T23:26:19.967+02:00nie ze wszystkimi się dogadasz<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMZGYPJKDbo7OHTSNc1pSQC13pH5grNVkL4sASFSz8exZCUnV9KirvHv73LOQJI9rbK9wja0p4GwoZcxCooawATSh4cUQY7guT9ybpTJr7_pqhaaviRZ4U3lmOHSJBF-y00vHd/s1600-h/niedojrza%C5%82y_koles.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 273px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMZGYPJKDbo7OHTSNc1pSQC13pH5grNVkL4sASFSz8exZCUnV9KirvHv73LOQJI9rbK9wja0p4GwoZcxCooawATSh4cUQY7guT9ybpTJr7_pqhaaviRZ4U3lmOHSJBF-y00vHd/s400/niedojrza%C5%82y_koles.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5388488107997893634" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-84790198635644106652009-09-17T17:22:00.001+02:002009-09-17T17:24:59.205+02:00komiks 21<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVoKKlmzSQs6YDg8dfP0dlwXBa4lIo_uwC72B-4ql0anjt0i9nciXoQccV777Nk8HAcTZoQbFlLLpcC7-FAr9U_8OuLcQN2bZRxge8_eIuTzhYe751TH9IoUpSniQfSp4OaMVP/s1600-h/cien.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 300px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVoKKlmzSQs6YDg8dfP0dlwXBa4lIo_uwC72B-4ql0anjt0i9nciXoQccV777Nk8HAcTZoQbFlLLpcC7-FAr9U_8OuLcQN2bZRxge8_eIuTzhYe751TH9IoUpSniQfSp4OaMVP/s400/cien.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5382457268453336034" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-79551215246649450922009-09-04T01:20:00.002+02:002009-09-04T01:22:55.142+02:00komiks 20 czyli bobrze łzy<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt62BW7S-Tt6w8OWtSHbFNe-3cIyHVRhGmS0k7OOXL2lES3VaOir7vQUzMWdh0-dWwVSzLnyrxvQEu92kbOGdcizhiSBMZxPEUhMt8LJfOSc8556gremXTcRiPSJamEIqv2X4P/s1600-h/bobry.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 278px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt62BW7S-Tt6w8OWtSHbFNe-3cIyHVRhGmS0k7OOXL2lES3VaOir7vQUzMWdh0-dWwVSzLnyrxvQEu92kbOGdcizhiSBMZxPEUhMt8LJfOSc8556gremXTcRiPSJamEIqv2X4P/s400/bobry.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5377385276358448514" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-85474240874616870762009-09-02T20:28:00.006+02:002009-09-03T09:09:10.645+02:00wyprzedaż dla BehemotówJakby ktoś chciał buty kupić - wybór może niewielki, bo tylko jeden rozmiar, ale za to nietypowy, poszukiwany - 49.<br />Chciałbym zobaczyć kobietę, którą taki bucik ciśnie w nóżkę.<br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyqKKEUdKeJodyQzcxIBkosBmnO9h5KVgPGyoxXbuaNefhCzTIz1eAMLQF1IAwRg2KXaLBnmUF5nyz-e099WIjNF_fiX-52mBZK-VFwF-f-Nfp9JGmrTNbKC3owh8FlRx4GmT2/s1600-h/buty-49.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 380px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyqKKEUdKeJodyQzcxIBkosBmnO9h5KVgPGyoxXbuaNefhCzTIz1eAMLQF1IAwRg2KXaLBnmUF5nyz-e099WIjNF_fiX-52mBZK-VFwF-f-Nfp9JGmrTNbKC3owh8FlRx4GmT2/s400/buty-49.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5376939293571540722" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-34503504483670591052009-09-02T13:31:00.002+02:002009-09-02T13:32:11.216+02:00komiks 19<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1woUOWxAeaEuW1b8U0C5XprsSGguWy8ZhEBpmvXLFslvVd_-zZtrrNMslFXs_6g-Eo-sovKk1eE9U0CY6r1ECmQI116jAtRJioU88zxWd0qfoM7ocG7iI5EA2PArrKD60Z1-O/s1600-h/promocja-cola.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 271px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1woUOWxAeaEuW1b8U0C5XprsSGguWy8ZhEBpmvXLFslvVd_-zZtrrNMslFXs_6g-Eo-sovKk1eE9U0CY6r1ECmQI116jAtRJioU88zxWd0qfoM7ocG7iI5EA2PArrKD60Z1-O/s400/promocja-cola.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5376831336819211106" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-11935508968482681932009-09-02T10:24:00.003+02:002009-09-02T10:29:38.720+02:00nowy blog pejotaWszystkich zainteresowanych procesem domowego warzenia piwa zapraszam na bloga<br /><br /><div style="text-align: center; font-weight: bold; color: rgb(204, 0, 0);"><a href="http://www.browar-elefant.blogspot.com/">www.browar-elefant.blogspot.com</a><br /><br /><div style="text-align: left;"><span style="font-weight: normal; color: rgb(0, 0, 0);">Staram się tam maksymalnie szczegółowo opisać moje zmagania z tym pięknym hobby. Dużo zdjęć, czytelne opisy. Może i Wy macie ochotę spróbować?...</span><br /><br /><div style="text-align: right;"><span style="font-weight: normal; color: rgb(0, 0, 0); font-style: italic;">Z lagerowym pozdrowieniem </span><br /><span style="font-weight: normal; color: rgb(0, 0, 0); font-style: italic;">Wasz pejot.</span><br /></div></div></div>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-40360846467936863882009-08-30T13:53:00.002+02:002009-08-30T14:15:52.367+02:00komiks 18 czyli cięty Tomasz<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPFA1KF0peGNmRFtjwMRqqhehXy9VgP_VIQaTv4QuKFd0e373n49vfHE9FCgjJifU0WRov2EcbLLC7zethsOMXWO83IIIcceIQebi1Tg8kvLyELO_I1Z12r-GEKrpvoXcuNCDq/s1600-h/powies_sie.gif"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPFA1KF0peGNmRFtjwMRqqhehXy9VgP_VIQaTv4QuKFd0e373n49vfHE9FCgjJifU0WRov2EcbLLC7zethsOMXWO83IIIcceIQebi1Tg8kvLyELO_I1Z12r-GEKrpvoXcuNCDq/s400/powies_sie.gif" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5375723976439964594" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-43995744631034083792009-08-28T09:21:00.001+02:002009-08-28T09:23:39.247+02:00RA D IOHEA_D. Poznań<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr9gG7oThInAfNkhtW47G3tbuX0onivZo15723QG2U3P-mmWqtGORlcZeXLJUFwh0z-L9IfpQDRRI2_hhb_6cDuda1X3JMwPV_TNHsk9VhGpu_cEpcmhstkoK0tl1W5oVQFDQz/s1600-h/radiohead_poznan.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 266px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr9gG7oThInAfNkhtW47G3tbuX0onivZo15723QG2U3P-mmWqtGORlcZeXLJUFwh0z-L9IfpQDRRI2_hhb_6cDuda1X3JMwPV_TNHsk9VhGpu_cEpcmhstkoK0tl1W5oVQFDQz/s400/radiohead_poznan.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5374911625159462162" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-57404041305141078752009-08-14T20:07:00.002+02:002009-08-30T13:55:42.250+02:00komiks 17<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5IL49s-ZAU8ZNU1mzU-xYu7sp9z4i5mesfm9S5EwhhPNzQbua0ww4UfZZb0TD9ukrIcZ1G05uIYGmPJ55Pq5l_-ebYLOYLKDzxlW7hN6lqQ6zCskhWoR02WYmn7aJ-yogE4nf/s1600-h/lek_wysokosci.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 312px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5IL49s-ZAU8ZNU1mzU-xYu7sp9z4i5mesfm9S5EwhhPNzQbua0ww4UfZZb0TD9ukrIcZ1G05uIYGmPJ55Pq5l_-ebYLOYLKDzxlW7hN6lqQ6zCskhWoR02WYmn7aJ-yogE4nf/s400/lek_wysokosci.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5369882915506302066" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-72811625640240708702009-08-14T15:07:00.002+02:002009-08-14T15:08:24.582+02:00seks to nie wszystko<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinRrIdNS8D5rmJk-mB5qkYsG0gDSPTXG3ashIOGfginHKsp35i9smqxVJYpNuI-ntHzAcu8VlFjAZ85g99AQ9Isj1yaLO0b8O1bwkScia1x9U93_IdkKvIVUkr46TlOFFeFD8t/s1600-h/KONTAKTY_ZE_ZWIERZETAMI.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 346px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinRrIdNS8D5rmJk-mB5qkYsG0gDSPTXG3ashIOGfginHKsp35i9smqxVJYpNuI-ntHzAcu8VlFjAZ85g99AQ9Isj1yaLO0b8O1bwkScia1x9U93_IdkKvIVUkr46TlOFFeFD8t/s400/KONTAKTY_ZE_ZWIERZETAMI.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5369805489592720338" border="0" /></a>pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-22259081.post-3430108007832654652009-08-12T18:43:00.008+02:002009-08-12T18:57:16.502+02:00browar ELEFANTPanie i Panowie, z wielką radością chciałbym zakomunikować, że od połowy sierpnia 2009 r. rusza browar domowy Elefant. Docelowo specjalnością minibrowaru mają stać się piwa pszeniczne, ale zanim to nastąpi, skupiamy się na lagerach.<br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZNYEuapsJeNO-gp_LuTZNDrLY0e_3uNxeZmjfXX2RaOPoanixXIL7PPWsxDR0czznIH4vjOFlYhvFsguRBTolUabX794PXo3CRQePpxVT3iZxwcVJGsqkF5vgGEIdeN0BMr7Q/s1600-h/browar+elefant.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 248px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZNYEuapsJeNO-gp_LuTZNDrLY0e_3uNxeZmjfXX2RaOPoanixXIL7PPWsxDR0czznIH4vjOFlYhvFsguRBTolUabX794PXo3CRQePpxVT3iZxwcVJGsqkF5vgGEIdeN0BMr7Q/s400/browar+elefant.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5369122387467646690" border="0" /></a><br /><br />Pięć pierwszych osób, które skomentują posta, dostanie od autora bloga butlę świeżo uwarzonego piwa - tym bardziej cenne, że z pierwszej warki!pejothttp://www.blogger.com/profile/15059467072209876197noreply@blogger.com13