Właśnie wróciłem z przechadzki po parku; trzy zdjęcia wklejam, i szybko zbieram się w sobie, bo wychodzę na koleje- tym razem do centrum
Park na Rochdale Road. Naprzeciwko tego parku mieszkałem przez ostatnie ponad 4 miesiące. Fajne miejsce, zwłaszcza za dnia, gdy jest pogodnie i można pograć w tenisa.
A to już konkretne Rochdale Road, chyba najdłuższa ulica w Bury. Wyjście, jedne z wielu, z parku, i wgląd na treść miasteczka.
Wash Lane, nasz domek. Na dole mamy sklep, o którym szerzej i głębiej później; te drugie okno w miare jasne na "1" piętrze to mój tymczasowy lokal.
poniedziałek, 13 lutego 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
to tak wyglada domek Pejota? hmm, niezle, niezle :)
Skasowałem niechcący swój post. A chciałem tylko napisać, że teraz moim okienkiem jest te na samej górze po prawej...
Prześlij komentarz