poniedziałek, 13 lutego 2006

park-inson nocny

Właśnie wróciłem z przechadzki po parku; trzy zdjęcia wklejam, i szybko zbieram się w sobie, bo wychodzę na koleje- tym razem do centrum


Park na Rochdale Road. Naprzeciwko tego parku mieszkałem przez ostatnie ponad 4 miesiące. Fajne miejsce, zwłaszcza za dnia, gdy jest pogodnie i można pograć w tenisa.

A to już konkretne Rochdale Road, chyba najdłuższa ulica w Bury. Wyjście, jedne z wielu, z parku, i wgląd na treść miasteczka.

Wash Lane, nasz domek. Na dole mamy sklep, o którym szerzej i głębiej później; te drugie okno w miare jasne na "1" piętrze to mój tymczasowy lokal.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

to tak wyglada domek Pejota? hmm, niezle, niezle :)

pejot pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
pejot pisze...

Skasowałem niechcący swój post. A chciałem tylko napisać, że teraz moim okienkiem jest te na samej górze po prawej...