Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rysunek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rysunek. Pokaż wszystkie posty
środa, 20 października 2010
piątek, 5 lutego 2010
niedziela, 11 października 2009
czwartek, 17 września 2009
piątek, 4 września 2009
środa, 2 września 2009
niedziela, 30 sierpnia 2009
piątek, 14 sierpnia 2009
niedziela, 5 lipca 2009
komiks 16, czyli Ubaw Po Pachy

Takie trochę z życia wzięte. Może nie tyle problemy z prostatą, co siusianie pulsacyjne. Dziecięciem będąc, wspólnie z kolegą popełniliśmy parę piwek w okolicach dworca PKS. Naturalnym było, że prędzej czy później pęcherze nam opuchną, młode jeszcze i nie rozciągnięte. Problem w tym, że te prędzej czy później nastąpiło prędzej, i to w miejscu publicznym. Stanęliśmy więc pod jakimś ogrodzeniem. Za nami Central Park, a przed nami przez dziurki w ogrodzeniu pociągi jadą, jako że z PKS na PKP mamy widok i na odwrót.
Stoimy tak i obkurczamy pęcherze, gdy za nami wyrosła policja. Wolałem, gdy za mną był jedynie Central Park. Krępuję się, jak ktoś patrzy na mnie jak sikam.
- Przestańcie - powiedział jeden z nich.
- Dobra, zaraz - powiedział jeden z nas.
- Ale natychmiast przestańcie - powiedział drugi z nich, tracąc cierpliwość.
- Ej, naprawdę się staram! - wzburzyłem się - ale to jest silniejsze ode mnie!
I, jak to się mówi, piznąłem śmiechem. Im bardziej się śmiałem tym mniej mogłem przestać, im mniej mogłem przestać, tym bardziej pulsowało. I tak w kółko, do ostatniej, złocistej kropelki.
Ku naszemu zdziwieniu, jak się odwróciliśmy, nie mieli zamiaru nawet nas spisać. Byli zbyt rozbawieni.
Ot, taka anegdotka.
sobota, 30 maja 2009
who the hell is Tosia?!

Rysy spokojne, takie nienachalne,
Tętno 60/90, czyli normalne,
Kwasy trawią, krążenie krąży,
Szybko podniosła się po 7-mej ciąży,
Praca marzenie, bo w rektoracie,
Rok po awansie, lata na szmacie,
W młodości na basie w kapeli grała,
Ta umiejętność do dzisiaj została,
Basowym głosem wydaje rozkazy,
Basem się śmieje gdy robią wymazy,
Sama remonty robi, sama gotuje,
na młodych mężczyzn aktywnie poluje.
Ot, cała Tosia, ponoć Zuch Baba
Gdyby nie końska twarz...
wyglądałaby jak żaba.
Tętno 60/90, czyli normalne,
Kwasy trawią, krążenie krąży,
Szybko podniosła się po 7-mej ciąży,
Praca marzenie, bo w rektoracie,
Rok po awansie, lata na szmacie,
W młodości na basie w kapeli grała,
Ta umiejętność do dzisiaj została,
Basowym głosem wydaje rozkazy,
Basem się śmieje gdy robią wymazy,
Sama remonty robi, sama gotuje,
na młodych mężczyzn aktywnie poluje.
Ot, cała Tosia, ponoć Zuch Baba
Gdyby nie końska twarz...
wyglądałaby jak żaba.
piątek, 29 maja 2009
niedziela, 10 maja 2009
sobota, 9 maja 2009
piątek, 8 maja 2009
czwartek, 7 maja 2009
komiks_10
środa, 6 maja 2009
wtorek, 5 maja 2009
poniedziałek, 4 maja 2009
niedziela, 3 maja 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)