Korzystam z kilku sekund kiedy nie pracuję, i rozwijam nowe zainteresowania. Od kilku dni jestem pod silnym wrażeniem paru prac w 3D, więc sam powolutku przecieram szlaki. Droga żmudna to i niespokojna, ale efekty zachęcają do dalszej wędrówki.
Jedna z pierwszych prac. Oczywiście wszystko jest w 100% grafiką, nie zostało użyte żadne zdjęcie. Zagadka dla czytelników- w jakim programie pracuję? :)
czwartek, 8 marca 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Hmmm.... klikając na Twój blog byłem przekonany, że to przeróbka zdjęcia.
Efekt bardzo ciekawy i zdecydowanie doradzam kontynuacje zabawy w 3d.
Nie mów, że zabrałeś sie za 3d max studio?
Ja, będąc ostrożny w prognozach, stawiam na PS :)
nie, to nie max :)....
hej moim zdaniem to BRYCE?? ZGADłEM??
Bardzo blisko, Gasza :) To konkurent BRYCE'a.
p.s. Fajnie Cię na blogu widzieć, dawno kontaktu nie mieliśmy :) Pozdrawiam serdecznie- małżonkę również :)
No to może zdradzisz nam nazwę owego programu??
Prześlij komentarz