Z Jūrmali (gdzie mieszkaliśmy w przyjemnym hotelu Lielupe ***) do Rīgi jedzie się pociągiem ~25 minut (20 km). Bilet kosztuje 0.55 Ls. Centrum dzieli się na starówkę i inne budynki, oraz 28-cio piętrowy hotel z przeszkloną windą pędzącą na zewnątrz budynku (co nie jest bez znaczenia dla osób z lękiem wysokości).
Panorama z knajpki na 26 piętrze hotelu Latvija. Widok na nie-starówkę, akurat słońce tak świeciło że nie miałem jak przez szybę cykać starej części miasta, wszędzie były refleksy a filtr polaryzacyjny zostawiłem w domu.
Tutaj właśnie kupiliśmy do testów piwo. Piwo, którego smaku nie zapomnę, i które mam nadzieję spróbować jeszcze parę razy w życiu - KVIETIS - pszeniczne, nie pasteryzowane, w smaku kadzidłowo-korzenno-kwiatowe. Kolor świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego.
Niestety, poza tym jednym lokalem nigdzie tego piwa już nie znaleźliśmy, nawet google milczy na ten temat. Obawiam się, że jest produkowane na wyłączność hotelu. Czytelników mających jakiekolwiek informację na ten temat prosze o kontakt!
Doczekałem się też swojego zdjęcia :)
Jeszcze wracając do tematu piwa (nie słyszę sprzeciwu :)) - gorąco polecam Aldaris ZELTA, 5.2%, jedyne piwo, które smakowało mi nawet ciepłe (sic!).
A jeśli mam być szczery do końca, to także jedyne piwo które po 12 butelkach NADAL mogłem i chciałem pić.
piątek, 22 sierpnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz