Hihihi.... a dzisiaj lecę do Polski :)
Chłopaki, trzeźwieć, w czwartek wieczorem dajemy czadu, nie zapominajcie, że musimy coś opić :) Odmowa będzie równoznaczna z zakończeniem znajomości :)
A żeby tak pusto w poście nie było (o, jaki kalambur), to może parę zdjęć z wczorajszego wypadu na kręgle (Dziękuję serdecznie tym, dzięki którym tam się dobrze bawiłem) Wieczór obowiązkowo trzeba będzie powtórzyć.
A to zdjęcie wrzucam ze względu na interesującą dynamikę.
Do zobaczenia w PL!
środa, 10 maja 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz