środa, 22 marca 2006

Bury; fabryka


Dwa zdjęcia z wczorajszego spaceru. Okazało się, że mamy pod nosem bardzo ciekawy zakątek- zalew, nieduży co prawda, ale z przystanią, mini plażą, wypożyczalnią sprzętu wodnego i co tam jeszcze nad wodą się znajdzie. To wszystko wrzucę jutro, dziś dwa zdjęcia tak na szybko, zrobione po drodze nad ów zalew.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niech sie wypowie ktos, kto ogladal "Hostel", bo mnie takie wlasnie skojarzenie dopadlo i czekam na potwierdzenie.

pejot pisze...

Oglądałem wczoraj wieczorem. Wiesz co, może i tak, takie potindustrialne klimaty, ale podsunąłeś mi myśl, żeby zrobić coś konkretnie ala Hostel...

Anonimowy pisze...

Tylko wykorzystaj jakiegos bezdomnego, ktorego nikt nie bedzie szukal - bron boze nie tnij siebie :>

pejot pisze...

No toż. Jakoś mało tu takich, ale kto wie, czy nie sprowadzę sobie jakiegoś z Bratysławi....